środa, 27 kwietnia 2016

Nie oddam Ci kota- Kociara o ,,Oddam Ci Słońce'' Jandy Nelson

Witajcie Koty Wy moje!

Przepraszam, że tyle czasu mnie nie było, lecz szkoła, zajęcia pozalekcyjne i wiele innych czynników skutecznie uniemożliwiły mi normalnie funkcjonowanie, w tym też wyskrobanie jakiegoś posta. Na wstępie zapraszam również na mojego snapa, prowadzonego wraz z przyjaciółką- Marryhope_blog!! Przychodzę do Was z króciutką recenzją przeczytanej przeze mnie niedawno książki p.t.,,Oddam Ci Słońce'' autorstwa Jandy Nelson.

Przechodząc do rzeczy, książkę poleciła mi moja przyjaciółka Julka, podeszłam do niej w miarę optymistycznie, i od razu powiem, że trochę się zawiodłam. Książka jeśli chodzi o oprawę, jest naprawdę kusząca (co widać na załączonym obrazku), lecz nie przypadła mi do gustu. Owszem, pokazuje rzeczywistość, jest napisana świetnym językiem... jednak brakuje tego ,,czegoś'' co każdy inaczej odbiera, i inaczej poszukuje w książce. Jeśli miałabym być obiektywna to powiem, że książka powala z nóg, i jest prawdziwym dziełem sztuki. Moja ocena lecz jest jaka jest, bo podchodzę 100% subiektywnie.
                                                   

Bohaterami są bliźniaki- Jude i Noah. Są dosłownie niczym ogień i woda. Nie tylko z charakteru, ale też z wyglądu. Jude to buntowniczka, żyjąca we własnym świecie, będąc w świecie innych. Noah natomiast jest typem samotnika, delikatnego, wrażliwego i zamkniętego w sobie. Właściwie jeśli miałabym wybrać postać która bardziej przypadła mi do gustu wybrałabym Jude, możliwe, że ze względy na podobne charaktery. Noah natomiast jest jak dla mnie trochę... nijaki. Czytając rozdziały z nim chciałam jak najszybciej przez nie przebrnąć, gdyż zarówno jego zachowanie, jak i rozumowanie nie wkupiły się ani trochę w moje łaski.

Najbardziej z całej książki podobali mi się bohaterowie drugoplanowi. Wzmianki o zmarłej babci, mama z duszą artysty i taka twardo stąpający po ziemi. Szczerze? Dla mnie bomba. Zróżnicowanie, i ciekawy sposób przedstawienia urzekły mnie od pierwszych stron książki.

Cóż, więcej rozpisać się raczej nie rozpiszę, więc zamieszkam ocenę skrótową.

Ogólnie: 6,5/10
Główni bohaterowie: Jude- 9/10 Noah- 5/10
Pozostali bohaterowie: 9/10
Akcja: 6/10
Oprawa graficzna: 7/10

12 komentarzy:

  1. W sumie nie przepadam za recenzjami książek. Ale szczerze ci powiem ze twoja bardzo mi sie spodobała! http://internetsisters.blogspot.com/?m=0

    OdpowiedzUsuń
  2. Zachęcilas mnie do tej książki i jeśli znajdę ja w moich bibliotekach to na pewno postaram się znaleźć czas aby ja przeczytać.Pozdrawiam :)
    Lifestylejulia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. przekonałaś mnie przeczytam, tylko skończę "Ojca Chrzestnego" obserwuje :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kreacja bohaterów w sumie przewidywalna, ale na pewno każdy mimo wszystko inaczej odbierze pewne wątki na co innego zwróci uwagę. Recenzja bardzo fajnie napisana :)
    http://dramabeautyy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. W sumie książka wydaje się być dobra. Może kiedyś ją przeczytam.
    verczik.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. całkiem fajna ta ksiazka
    zacheciłas mnie do niej
    http://happinessismytarget.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Aż sie chyba skuszę i przeczytam ;D :)
    fajny blog ;3
    www.photopassionme.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Ta książka wydaje się być fajna. Może kiedyś skuszę się i ją przeczytam :D
    http://ruudegirls.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Nigdy nie czytałam, chociaż miałam zacząć. Nie wiem czy się zdecyduję po takiej opinii. Mimo to pewnie warto kiedyś do niej zajrzeć choćby ze względu na bohaterów drugoplanowych ;)
    Zapraszam :)
    http://my-stf.blogspot.com/2016/04/forest-fever.html

    OdpowiedzUsuń
  10. Witaj Martynko:)Tak się składa, że mam córeczkę Martynkę i także uwielbia kotki. Obserwuję i pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również pozdrawiam, zarówno Panią jak i córkę! Kociary rządzą :D

      Usuń
  11. super recenzja :D ja szczerze nie przepadam za tego typami książek
    Zapraszam ----> http://blondbme.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń